Pilscy policjanci zatrzymali 40-latka, który był odpowiedzialny za serię włamań na terenie Piły. Za popełnione przestępstwa może mu grozić kara do 10 lat pozbawienia wolności.
- Sklepy spożywcze, lokale gastronomiczne, kwiaciarnia, a nawet zaparkowany pojazd - takie cele obrał sobie zatrzymany włamywacz. W ostatnim czasie pilscy policjanci otrzymali zgłoszenia od zaniepokojonych mieszkańców, których własności padały łupem przestępczego działania. We wszystkich przypadkach sprawca działał w podobny sposób. Na początku wybijał lub uszkadzał szybę, a później z wnętrza zabierał wartościowe przedmioty - relacjonuje st. sierż. Magdalena Mróz z pilskiej policji.
Śledczy ustalili tożsamość
sprawcy i go zatrzymali. To mieszkaniec powiatu pilskiego, który z popełnianych przestępstw uczynił sobie stałe źródło dochodu. Jego łupem padały najczęściej papierosy, alkohol, elektronarzędzia lub gotówka. W jednym przypadku włamał się do zaparkowanego pojazdu, aby ukraść znajdujący się w nim rower i wiertarki elektryczne.
Funkcjonariusze ustalili, że skradzione przedmioty spieniężał w lokalnym lombardzie lub sprzedawał znajomym. Łączne straty jakie ponieśli pokrzywdzeni szacuje się na ok. 21 tysięcy złotych. Mężczyzna usłyszał 6 zarzutów, za które może grozić mu kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności. O jego dalszym losie zadecyduje sąd.
opr. i fot. st. sierż. Magdalena Mróz
