Prokuratura w Lasach Państwowych

Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Pile idzie do prokuratury. Wewnętrzne audyty wykazały w działaniach poprzedników niegospodarność, a to zdaniem obecnej dyrekcji wystarczający powód by sprawie przyjrzały się organy ścigania. 
 
W czasie Rozmowy Dnia w Telewizji ASTA dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych poinformował o pierwszych decyzjach związanych z audytem pracy poprzedników.  
- W tej chwili trwają jeszcze kontrole wewnętrzne. W wyniku tych postępowań, w wyniku kontroli, były stwierdzone pewne podejrzenia, jeśli chodzi o nadużycia, zwłaszcza nadużycia finansowe. Dlatego postanowiłem skierować do prokuratury dwa zawiadomienia o podejrzeniu przestępstwa - tłumaczy Tomasz Partyka , dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Pile.
 
I rzeczywiście, prokuratura potwierdza, że takie zgłoszenia wpłynęły. Jedno z nich dotyczy powstania łazienki przy gabinecie byłego już dyrektora RDLP w Pile. Kosztowała 87 tysięcy złotych. W przypadku drugiego zawiadomienia chodzi o darowizny udzielane przez lasy.  
- My tą sprawą się zajmujemy, te zawiadomienia wpłynęły do Piły, do prokuratury rejonowej. Na razie jest to w fazie postępowania sprawdzającego, będziemy weryfikować te kwestie wskazane w zawiadomieniu - mówi prok. Łukasz Wawrzyniak – rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.
 
A to nie przesądza o winie lub jej braku. Po sprawdzeniu licznej dokumentacji dołączonej do zawiadomień, prokuratura będzie mogła postawić wnioski. Zajmie to ok. miesiąca i dopiero wtedy będzie można mówić o dalszych działaniach.