- Musieliśmy już kilka lat temu wyłączyć piwnicę z użytkowania takiego stricte muzealnego. Czyli nie mogliśmy tam ani organizować wystaw, ani żadnych wydarzeń ze względu na stan naszych ścian, zawilgocenia i zagrzybienia. No i niestety te prace, które się teraz odbywają to przede wszystkim osuszenie tych piwnic, odgrzybienie ich i doprowadzenie do takiego stanu żebyśmy mogli w ogóle użytkować tej piwnicy. Przede wszystkim problem był z wprowadzeniem tam ludzi, ale też z wprowadzeniem tam eksponatów, bo ze względu na tą wilgotność i wszystko co się tam działo niestety nie mogliśmy tam niczego prezentować - tłumaczy Marlena Jakubczyk-Kurkiewicz, dyrektorka Muzeum Ziemi Wałeckiej.
Remont piwnicy skończy się najszybciej do listopada. A po modernizacji odbywać się tam będą mogły zajęcia edukacyjne oraz wystawy. Drugi etap remontu, czyli naprawa dachu planowana jest na przyszły rok.
Muzeum dostało dotację w wysokości 2 mln zł. Te pieniądze pochodzą z Funduszu Polski Ład.