Działkowcy z Zalesia muszą przebiegać przez drogę wojewódzką

09.08.2024   Autor: Artur Maras
1144---819
Wyjazd na działkę, który może skończyć się tragicznie. Tego obawiają się działkowcy w Dolaszewie. Aby dostać się na przystanek autobusowy muszą pokonać ruchliwą drogę wojewódzką, na której nie ma przejścia dla pieszych.    
 
Działkowcy z ROD Zalesie, każdego dnia igrają z losem. Aby wrócić autobusem do miasta, muszą na dziko pokonać ruchliwą drogę wojewódzką. Od kilkudziesięciu lat walczą o powstanie w tym miejscu pasów.   
 
- Bardzo duży problem, w szczególności dla starszych ludzi, gdzie muszą zachować ostrożność. Jest bardzo dużo takich zgłoszeń i proszą nas, aby jako zarząd doprowadzić do tego, aby to przejście jednak było - mówi Radosław Pankowski, wiceprezes ROD Zalesie. 
 
Niebezpieczeństwo z każdym rokiem jest coraz większe.  
 
- Kiedyś ten ruch był niewielki. Dzisiaj ten ruch jest bardzo intensywny - tłumaczy Marian Praczyk, prezes Okręgowego Oddziału PZD w Pile.


 
Działkowcy od lat walczą o zebrę w tym miejscu. A najlepiej - jak dodają, aby autobus odjeżdżał w dwie strony z przystanku przy samych działkach. Wtedy nie trzeba byłoby w ogóle pokonywać ruchliwej drogi wojewódzkiej. 
 
- Sprawność sporej liczby naszych działkowców nie jest już taka jak kiedyś. To są ludzie na emeryturze. Chciałoby się, żeby przyjechali tu (pod same działki) wysiedli, spokojnie poszli do furtki i trafili na własną działkę - dodaje Marian Praczyk, prezes Okręgowego Oddziału PZD w Pile. 
 
Wielkopolski Zarząd Dróg Wojewódzkich w Poznaniu, do którego należy droga planuje jej przebudowę na tym odcinku. Przygotowanie projektu i całej dokumentacji wzięła na siebie gmina Szydłowo.  
 
- Ścieżka rowerowa, przebudowa drogi wojewódzkiej, poszerzenie pasa drogowego, na nowo organizacja poboczy. Właściwie cały odcinek budowany od początku - mówi Tobiasz Wiesiołek, wójt gminy Szydłowo. 
 
Planiści uwzględnili w tym miejscu przejście dla pieszych. 
- Będzie dzięki temu zagwarantowane bezpieczeństwo mieszkańców zarówno gminy Szydłowo jak i Piły. Jesteśmy na etapie wydawania decyzji środowiskowej dla tego całego projektu. Największego projektu jaki realizujemy w historii gminy Szydłowo - dodaje wójt. 
 
Gmina chce także przesunąć przystanek autobusowy od strony działek. Będzie on mieścił się kilkadziesiąt metrów dalej od obecnego. Z takimi planami trudno pogodzić się działkowcom. 
 
- Są to ludzie starsi, często nie jeżdżący już samochodami. Nie możemy ich wysyłać kawałek dalej, bo każdy krok to dla nich ciężko, a jak jeszcze wracają z plonami z ogrodu, to jest im jeszcze bardziej ciężko - przekonuje Iwona Krzaczkowska, prezeska ROD Zalesie.
 
O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy także zarządcę drogi, czyli Wielkopolski Zarząd Dróg Wojewódzkich w Poznaniu. Jednak do momentu publikacji materiału, nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group