Betonoza to określenie trendu, który nabrał rozpędu kilkanaście lat temu i nadal postępuje w niektórych polskich miastach i miasteczkach. Często jest połączony z wycinaniem drzew, pozbywaniem się zieleni i miejsc zacienionych. Można znaleźć takie przykłady w całej Polsce. Teraz coraz częściej mówi się o odbetonowaniu, czyli trendzie zupełnie przeciwnym betonozie. Władze Krajenki postanowiły pójść tym śladem. Pierwszym punktem na mapie miasta, w którym beton ma przejść do historii, jest rynek. Wiele lat temu postawiono właśnie na ten materiał, a drzewa wycięto. Niedługo ma się to zmienić.
Czyli mieszkańcy sami będą mogli zasadzić rośliny na krajeńskim rynku. Miasto chce przeznaczyć na odbetonowanie tego miejsca 120 tys. złotych. Zazielenienie, oprócz cienia w upalnie dni i zmniejszenia temperatury, w przypadku Krajenki ma jeszcze jeden plus. Usunięcie betonu i pozostawienie ziemi wraz z roślinnością spowoduje wsiąkanie wody do gleby, a to spowoduje, że tamtejszy kościół pozbędzie się nadmiaru wilgoci, która niszczy jego mury. Żeby tak się stało potrzeba jeszcze zgody konserwatora zabytków.