Początek sezonu był dla Polonii trudny. Po zwycięstwie na inaugurację z Kolejarzem Opole, przyszły m.in domowe porażki ze Startem Gniezno i Landshut Devils. Mimo to, dzięki dobrej końcówce rundy zasadniczej, udało się awansować do najlepszej czwórki.
- Sezon zdecydowanie lepszy niż w zeszłym roku. Osiągnęliśmy play-off, więc jest progres. Natomiast myślę, że cel do końca nie został zrealizowany, bo był nim finał play-off - mówi Dariusz Słowiński, wiceprezes Polonii.
W którym pojadą Unia Tarnów i Start Gniezno. Wielu kibiców jako najbardziej pamiętną chwilę sezonu wspomina domowy mecz z Lokomotivem Daugavpils. Spektakularne zwycięstwo za 3 punkty, po ogromnej wichurze i ulewie, która przeszła nad Piłą zaraz przed meczem, przywróciło nadzieje na awans do play-offów.
- To jest najlepszy sezon Polonii od 2018 roku i o tym warto powiedzieć. Bo często się mówi, że Polonia zawiodła, że przegrała mecz, którego nie powinna, ale takiego wyniku mimo wszystko nie było od 6 lat, gdy spadaliśmy z I ligi. A szczególny mecz? Chyba jednak z Lokomotivem - przyznaje Wojtek Dróżdż, komentator żużlowy.
- Na poziomie Krajowej Ligi Żużlowej trudno o zagranicznego zawodnika, który od kilku sezonów jest na takiej ustabilizowanej formie i średnio zdobywa ponad 2pkt/bieg. Adam Ellis powinien być priorytetem dla działaczy pilskiej Polonii, aby zostawić go na przyszły sezon - podpowiada Maciej Brzeziński, eska.pl.
W klubie trwają obecnie analizy i rozmowy na temat składu na przyszły sezon. Problemem jest jednak niepewność dotycząca tego, w której lidze pojedzie Polonia. W związku z problemami finansowymi i właścicielskimi w Gdańsku, Łodzi, Tarnowie i Gnieźnie, możliwe, że pilanie dostaną zaproszenie do Metalkas 2 Ekstraligi.