Seminarium w Koszalinie wciąż prowadzi nabór na nowy rok akademicki.
- Zgłosiło się 2 kandydatów na pierwszy rok, a w całym seminarium mamy 14 alumnów - informuje ks. Wojciech Parfianowicz, rzecznik prasowy kurii biskupiej w Koszalinie.
Spadek liczby powołań seminaria notują od lat. Jednak z roku na rok jest coraz gorzej.
- Pan Bóg zawsze daje tyle powołań, ile trzeba, natomiast problemem zawsze jest odpowiedź na to powołanie, jakie są przyczyny, że z tą odpowiedzą jest trudno, na to trzeba spojrzeć szerzej, na pewno są bardzo bolesne i dla nas też, bardzo trudne, związane z tym na ile sami jako kościół wywiązujemy się z zadań, które nam powierzono - tłumaczy ks. Bp. Zbigniew Zieliński, ordynariusz diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej.
Na pewno skandale, jakie w ostatnim czasie wstrząsały polskim kościołem nie sprzyjają powołaniom. Istotnym powodem jest także niż demograficzny. Kolejnym, że ten zawód nie cieszy się już, jak dawniej, tak dużym prestiżem.
- Rola księdza i w ogóle jego znaczenie w społeczeństwie jest zupełnie inna niż kiedyś. Dzisiaj my jako księża słusznie, albo niesłusznie jesteśmy krytykowani, i musimy więcej zrobić, swoją postawą, aby na to zaufanie zasłużyć - dodaje ks. Wojciech Parfianowicz.
Kolejnym – istotnym czynnikiem wskazywanym przez publicystów jest zwyczajny brak zainteresowania wśród młodzieży tematyką religijną. Młodzieży, która sama często boryka się z kryzysem emocjonalnym, do czego – zdaniem biskupa - prowadzi...
- Brak fundamentów duchowych. Jeżeli zatem chcielibyśmy to dostrzec, zauważyć, to byłoby dobrze, gdybyśmy, nie dyskutowali na temat tego, jak z religii opiłować, tylko w jaki sposób tych młodych ludzi wesprzeć, żeby oni byli nie tylko tymi, którzy walczą tylko o to, żeby mieć, ale żeby być - mówi ks. biskup ordynariusz.
- Dzisiaj ci, którzy przychodzą do seminarium są bardzo tego świadomi, i oni może rzeczywiście potrzebują większej determinacji, żeby wybrać tę drogę, to jest piękna droga, to jest praca, nie tylko tak a dla Pana Boga, ale dla ludzi. Ksiądz to jest osoba, której zadaniem jest uczynić ten świat trochę lepszym - przekonuje ks. rzecznik kurii biskupiej.
Tyle ideały. Życie jednak pisze własne scenariusze. Na razie skutecznej recepty na brak powołań, kościół nie ma.