Skrócone lekcje przez upały

Może powodować senność, osłabienie i obniżać wydajność. Wysoka temperatura wszystkim daje się we znaki. I w związku z upałami w wielu szkołach podstawowych i ponadpodstawowych skrócono godziny lekcyjne.  
 
Jedną z takich szkół jest pilskie Liceum Ogólnokształcącym im. Marii Curie-Skłodowskiej. Godzinę lekcyjną skrócono tu, na razie, do końca tygodnia.  

- Nasz mózg działa lepiej jak są krótsze lekcje i też mamy więcej czasu na odpoczynek. Jest łatwiej nawet, bo jest taki upał teraz, jest lepiej - przekonują uczniowie. 
 
I o to chyba chodzi - żeby było lepiej - w końcu podstawą skutecznego nauczania jest koncentracja. 

- Koncentracja, czyli efektywność nauczania. Co z tego, żeby mieli siedzieć 45 minut w takiej temperaturze, jak i tak by nie przyswajali wiedzy, i stąd moja decyzja, żeby skrócić lekcje, żeby ta efektywność była. I powiem z informacji uzyskiwanych od nauczycieli i uczniów, są bardzo zadowoleni, koncentrują się, 30 minut wykorzystują tak, jakby było 45 - zapewnia Daria Paluchowska-Prochot, dyrektorka LO im. Marii Curie Skłodowskiej w Pile. 

A najważniejsza informacja z punktu widzenia uczniów jest taka, że zredukowanych minut lekcyjnych nie trzeba będzie odrabiać w dni wolne. Na taką formę walki z konsekwencjami upałów zdecydowało się wiele szkół w regionie, ale nie wszystkie. Najnowsza prognoza pogody przewiduje obniżkę temperatury. Od wtorku wraca prawdziwy wrzesień – opady i 23 stopnie Celsjusza.