Na starcie stanęli zawodnicy właściwie z całego kraju, bo nie zabrakło reprezentacji z Poznania czy Wrocławia. W biegu kobiet najlepsza, co nie było zaskoczeniem, była pilanka Magdalena Andruszkiewicz - mistrzyni świata z Kobe. Magda kilka lat temu przeszła rozległy udar mózgu. Ledwie uszła z życiem.
- To jest takie poczucie niezależności, bo na co dzień nie jestem samodzielna, więc na tym rowerze czuję się taka wolna, że mogę biegać i bardzo się cieszę, że coraz więcej osób jeździ na tych rowerach - mówi Magdalena Andruszkiewicz, zawodniczka frame running.
Bo tu nie tylko o sport i rywalizację chodzi. To przede wszystkim skuteczna forma rehabilitacji.
- Frame running jest niesamowitą dyscypliną, jeśli chodzi o rozwój psycho-fizyczny, jak i ruchowy, ma na pewno bardzo dobry wpływ na osoby z niepełnosprawnością ruchową no przede wszystkim budujemy się mięśni spastyka, bardzo często ona się zmniejsza - tłumaczy Karina Buczek, rehabilitantka w Fundacji Złotowianka.
To napięcie mięśniowe, które najczęściej towarzyszy porażeniu mózgowemu. Z taką chorobą zmaga się Ewa – zawodniczka z Piły.
- Tratuje to tak na luzie jako pokonywanie swoich słabości - przyznaje Ewa Bielka, zawodniczka frame running.
Mobilery pomagają w Polsce od 7 lat. Wszystko zaczęło się tu. W Złotowie. Dziś działa 11 sekcji w 8 miastach w kraju. A teraz Fundacja Złotowianka otworzyła tu Miejsce Mocy.
- To jest pierwsze takie miejsce w Polsce – Centrum Frame Running, ale poszerzyliśmy nazwę o Miejsce Mocy, dlatego, że ma być miejsce nie tylko dla zawodników, którzy trenują frame running, to ma być miejsce dla wszystkich ludzi, i osób z niepełnosprawnościami, ale również dla osób zdrowych dlatego, że sporą grupą beneficjentów są też seniorzy - przyznaje Angelika Leszczyńska, prezeska Fundacji Złotowianka.
Będzie to też miejsce na spotkania integracyjne dla wolontariuszy, ale przede wszystkim hotel na tak zwane pobyty wytchnieniowe. Niepełnosprawni będą mogli tu mieć rehabilitację, a ich opiekunowie przez ten czas będą odciążeni od codziennych obowiązków.
