Batalia o sprzedaż tego terenu toczyła się przez wiele miesięcy w ubiegłej kadencji. Burmistrz Maciej Żebrowski kilka razy przygotowywał projekt uchwały w tej sprawie. Jednak radni opozycji, którzy wtedy mieli większość w radzie, za każdym razem głosowali przeciw. Jednym z argumentów było to, że działki sprzedawane są jako całość. Tym razem burmistrz wyszedł z propozycją, aby teren ten podzielić na trzy obszary.
- Są mniejsze, są bardziej zwarte. Są określone konkretnymi ulicami i stanowią jedną logiczną całość. Stąd podzieliliśmy je na małe puzzle, żeby poskładać to w konkretne elementy i wystawiać je niezależnie, żeby też nie była to kwota zabijająca zwykłego dewelopera - zapewnia Maciej Żebrowski, burmistrz Wałcza.
- Byłam przeciwnikiem działek, ale w formie hurtowej. Nigdy pojedynczych działek. Bo sprzedając działek w hurcie, nie w jakimś kompleksie zawsze otrzymamy niższą cenę. A przecież sprzedając jedną po drugiej można tą cenę jak sądzę uzyskać wyższą, bo może być konkurencja do danej działki - przekonuje Bogusława Towalewska, radna rady Miasta Wałcza.
Mimo sprzeciwu radnych opozycyjnych Rada Miasta Wałcza ostatecznie zgodziła się na sprzedaż działek przy ul. Kołobrzeskiej w formie zaproponowanej przez Macieja Żebrowskiego. Teren ten już jest już wyceniony przez rzeczoznawcę. Jest również firma deweloperska zainteresowana zakupem działek.