Mężczyzna zginął pod zawaloną ścianą. To nie był remont

53-latek zginął podczas remontu budynku mieszkalnego. Na mężczyznę spadła ściana. Do wypadku doszło w poniedziałek w Świętej w gminie Złotów.  

Mężczyzna remontował budynek mieszkalny w wewnątrz. Prawdopodobnie podczas podkuwania posadzki doszło do zawalenia ściany wykonanej z pustaków żużlobetonowych. Pisaliśmy o tym TU. 

- Ściana nie była przywiązana do ściany wewnętrznej, była jedynie doklejona. Ściana w pewnym momencie odspoiła się od ściany prostopadłej i w tym momencie uległa zawaleniu - tłumaczy Mateusz Szweda, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Złotowie. 

Policja powiadomiona została o tym wypadku przed godziną 17.00.   

- W wyniku tego nieszczęśliwego zdarzenia śmierć na miejscu poniósł 53-letni mieszkaniec gminy Złotów, który wykonywał te prace budowlane - informuje asp. Damian Pachuc, rzecznik złotowskiej policji.  Zakres prac, podczas których doszło do wypadku nie musiał być zgłoszony do powiatowego inspektora budowalnego. Jednak oględziny miejsca zdarzenia wykazały nowe okoliczności. 

- To nie był do końca remont tylko przebudowa. Ze względu na to, że tam również ściany wewnętrzne konstrukcyjne były poszerzane i z tego tytułu ci inwestorzy powinni się legitymować przynajmniej zgłoszeniem do starostwa powiatowego. W poniedziałek nie okazali się zgłoszeniem i mówili, że go nie posiadają - dodaje Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego. 

Okoliczności i przyczyny tego tragicznego zdarzenia zbada policja pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Złotowie, a także Inspektorat Nadzoru Budowlanego.