Jurorzy czytając zapis nutowy - słyszeli dźwięki i melodie. Choć znali te nagrodzone utwory, to czekali z niecierpliwością na ich wykonanie.
- Jest też żywa muzyka, to są wykonawcy, którzy wnoszą do utworu coś swojego jest to interpretacja danego utworu, ale w znacznym stopniu to się zgadza z tym co już wcześniej widzieliśmy w nutach - przyznaje Artur Kroschel, kompozytor i kierownik katedry kompozycji w Akademii Muzycznej w Poznaniu.
Usłyszeć po raz pierwszy swój utwór na scenie – to duże przeżycie - mówił podekscytowany laureat konkursu. Choć...
- Już teraz są takie możliwości, te programy do edycji nut mają odsłuchy są, te instrumenty wirtualne, no ale nie jest to samo co na żywo i zawsze jest taka ciekawość jak ten utwór zabrzmi realnie - mówi Maciej Strzałkowski, laureat konkursu kompozytorskiego.
Maciej Strzałkowski zdobywca drugiego miejsca jest kompozytorem i studentem medycyny pasjonującym się jazzem... jak Krzysztof Komeda
- Komeda co prawda rzucił potem zupełnie medycynę i poświęcił się muzyce tu zobaczymy jak będzie - dodaje laureat.
- Są to utwory tonalne, czyli o takim tradycyjnym zapisie nutowym i milo wiedzieć, że jednak trochę wracamy do korzeni, do muzyki tonalnej, mnie tej eksperymentalnej, więcej jest melodii - tłumaczy skrzypek Sebastian Czaja.
To była druga edycja tego konkursu. Konkursu organizowanego przez Akademię Muzyczną w Poznaniu wraz z pilską szkołą.
- Łącznie wpłynęło 17 prac, z różnych zakątków Polski, z Warszawy, z Gdańska, z Chełmna, z Wrocławia - wymienia Mateusz Pieróg, nauczyciel w Szkole Muzycznej w Pile.
I z Piły. W sumie nagrodzono sześć utworów. Laureaci otrzymali w nagrodę partytury współczesnych kompozytorów wraz z zarejestrowanymi na płytach wykonaniami.