Nieznaczna porażka pilskiego zespołu

07.10.2024   Autor: Redakcja
---1458

Komentator transmisji tego spotkania powiedział na początku,  mimo iż spotykają się beniaminek z doświadczonym zespołem to wyczuwa w powietrzu tie break, a więc długie i zacięte spotkanie. W istocie tak też było. Warszawianki w pięciu setach pokonały przyjezdne z miasta Staszica 3:2.
 

Pierwszy set był po prostu zły dla KS Piła. Zaczęło się od 6:0 dla gospodyń. Być może to efekt braku zapoznania się z salą. Dobrym obyczajem, choć niepisanym jest umożliwienie przeciwnikowi porannego rozruchu, między innymi po to aby odrobinę wyrównać szansę na czysto sportową rywalizację. Pilankom odmówiono przedpołudniowego dostępu do hali. Fatalny początek pozbawił zespół Damiana Zemły pewności siebie, a trudności w odrobieniu strat tylko potęgowały nerwowość na parkiecie. Tak więc ten set poszedł na straty.
 

Kolejna partia miała bardziej wyrównany początek, ale tylko do wyniku 7:7. Później zawodniczki KSG powoli, ale regularnie zwiększały swoje prowadzenie. Zagrywki Jagody Michałek, Aleksandry Jedut czy Katarzyny Saj były zmorą dla Pilanek. Ten set również wygrały debiutantki w pierwszej lidze. Choć można tak wspomnieć jedynie o samym klubie, bowiem na przykład znaną wszystkim kibicom siatkówki Magdalenę Saad czy kilka innych zawodniczek trudno nazwać debiutantkami. 
 

Mimo porażki w dwóch pierwszych setach pilscy fani wciąż wierzyli w swój zespół. Warto było. Alina Bartkowska-Kluza „odtrąbiła hejnał do ataku" i koleżanki z boiska pokazały kibicom, że w Pile też potrafią grać w siatkówkę. Miejscowi, którzy liczyli na szybkie 3:0 musieli jeszcze poczekać na ostatni gwizdek. Komentator przewidział. Dwa kolejne sety wygrywa KS Piła. Czwarty po wyjątkowo zaciętej walce w końcówce.
 

W tie-breaku wszystko mogło się zdarzyć. Obydwa zespoły miały równe szanse. Swoją wykorzystał zespół Piotra Olenderka, wygrywając mecz 3:2. Tak zacięte spotkanie, podobnie jeszcze jak dwa inne mecze w tej kolejce, zapowiadają mocną rywalizację w perspektywie całego sezonu. 
 

KSG Warszawa

Aleksandra Jedut, Martyna Zięba, Katarzyna Saj, Zofia Sobanty, Jagoda Michałek, Martyna Gorzkiewicz. Magdalena Saad (L) oraz Aleksandra Baczewska, Maja Kott, Julia Gorzelak i Wiktoria Wojtyniak; trener Piotr Olenderek

KS Piła

Alina Bartkowska-Kluza, Daria Dąbrowska, Kamila Konus, Katarzyna Góźdź, Oliwia Urban, Magdalena Piekarz (L),Ewa Machowska (L) oraz Emilia Szubert,  Paulina Jagła, Julia Rajewska, Agnieszka Czerwińska; trener Damian Zemło
 

KSG Warszawa – KS Piła 3:2 ( 25:15, 25:21, 21:25, 25:27, 15:9 )

opr. i fot. KS Piła

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group