Uczniowie szkoły w Łąkiem mają podobne możliwości realizacji zajęć lekcyjnych z popularnego wuefu, jak dzieci w innych szkołach. Jest sala gimnastyczna, boiska czy teren zielony. Jednak tutejsi pedagodzy, aby urozmaicić naukę, postanowili wykorzystać znajdujące się w pobliżu szkoły jezioro.
- Niedawno gmina przygotowała takie miejsce, z którego można korzystać w ciągu wakacyjnym, ale my też możemy korzystać w czasie lekcji - mówi Barbara Krawczyk, dyrektor Szkoły Podstawowej w Łąkiem.
Dojście do jeziora Łąckiego z budynku szkoły zajmuje uczniom kilka minut. A nad brzegiem akwenu są liczne atrakcje, które można wykorzystać do prowadzenia zajęć.
Już dzieci z pierwszej klasy uczą się pływać kajakiem. Mają do dyspozycji siedem dwuosobowych i cztery jednoosobowe.
- Początek to jest bezpieczeństwo. Jak zachować się nad jeziorem? Jak pomagać innym. Nauczyć dzieci pływania kajakiem. Jest to na początek kajak jednoosobowy. Później jest to kajak dwuosobowy - tłumaczy Jarosław Dopytyła, nauczyciel wychowania fizycznego.
- Staram się przemycić na tych zajęciach wędkarskich wiedzę z geografii i biologii oczywiście. Z tych moich przedmiotów. Często uczniowie najpierw poznają wielkość jeziora, położenie, powstanie jeziora, linię brzegową. Następnie obserwujemy przy okazji wędkowania florę i faunę jeziora - wyjaśnia Kamil Modliszewski, nauczyciel przyrody, biologii i geografii.
Jednak zanim dzieci wezmą sprzęt wędkarski i pójdą na ryby, to w okresie jesienno-zimowym mają zajęcia teoretyczne. Na nie zapraszani są goście. To pasjonaci często biorący udział w zawodach wędkarskich. Uczą dzieci jak prawidłowo przygotować przynętę, czy jak naprawić uszkodzony sprzęt. Uczniowie swoje pasje wędkarskie realizują w taki sposób, aby jak najmniej zaszkodzić rybom. Po złowieniu natychmiast wypuszczają je z powrotem do wody. Używają również haczyków “bezgrotowych”.