W Czarnkowie ogłoszono rzekomy pomór drobiu. Powiatowy lekarz weterynarii uspokaja – to działania standardowe - nie ma powodów do niepokoju.
- Rzekomy pomór drobiu został stwierdzony u gołębia, który był wysłany do badania w kierunku grypy ptaków, bo taki mamy obowiązek monitorowania padłych zwierząt. Ponieważ grypa ptaków i rzekomy pomór drobiu wywoływany jest przez wirus, bardzo podobne dwa wirusy, te dwie jednostki chorobowe należy różnicować. Wynik w kierunku grypy ptaków był ujemny. Przeprowadzone
badanie było w Zakładzie Higieny Weterynaryjnej w Poznaniu. Natomiast badanie w kierunku rzekomego pomoru drobiu było przeprowadzone w Instytucie Weterynaryjnym w Puławach i z Puław otrzymaliśmy 4 października wynik dodatni - powiedziała powiatowa lekarz weterynarii w Czarnkowie Małgorzata Boska.
A w takim przypadku prawo wymusza na powiatowym lekarzu weterynarii określone działania i jednym z nich jest wprowadzenie czasowego zakazu handlu drobiem na targowisku miejskim w Czarnkowie. Rozporządzenie zostało wprowadzone 7 października i będzie obowiązywać przez 30 dni. Spożycie mięsa zwierząt, u których wykryto wirusa, nie stanowi zagrożenia dla ludzi.