Z wieży widokowej będzie można podziwiać ujską naturę oraz nową strefę rekreacyjną na półwyspie. W ubiegłym roku miasto ogłosiło konkurs na zagospodarowanie terenu pomiędzy rzekami.
- W trakcie przebudowy mostów okazało się, że mamy coś pięknego na terenie Ujścia, coś co nie jest wykorzystane, czyli półwysep i wtedy narodził się pomysł, aby zaprosić urbanistów do przygotowania projektu zagospodarowania - powiedział Marek Madej, sekretarz Gminy Ujście.
Tak aby w zarośnięte i zapomniane obecnie miejsce tchnąć nowe życie.
- Do rekreacji, do wypoczynku, do pójścia na spacer z dziećmi, czyli plac zabaw, ale z drugiej strony trochę zieleni, aby można było się poopalać, skorzystać z dobrodziejstw rzeki, czyli popływać na kajakach, pospacerować i pobiegać - dodał Marek Madej, sekretarz Gminy Ujście.
Miasto przeznaczyło wtedy 19 tys. zł na nagrody dla trzech pierwszych miejsc. Do konkursu zgłosiło się ponad 70 pracowni w tym cztery zagraniczne. Do finału przeszło kilkanaście prac. Wygrał projekt szczecińskiego architekta.
- Najtrudniejsze było to, że ten konkurs był otwarty. Można było więc wymyśleć co się chce. Nie było żadnych granic. Co z jednej strony jest dużą zaletą, bo architekt może wymyśleć wiele elementów do wprowadzenia, a wada jest to, że nie wiadomo jakie są oczekiwania - mówił Rafał Stemporowski, architekt, zwycięzca konkursu.
A te jak się okazało były takie, aby projekt był ambitny, ale zarazem realny do wykonania jak na ujskie warunki.
- Chciałem przedstawić multifunkcyjną, nowoczesną przestrzeń dla wszystkich, która zmienia się ze względu na porę roku i odbiorców, tak aby ta przestrzeń mogła żyć cały rok - powiedział Rafał Stemporowski, architekt, zwycięzca konkursu.
Na półwyspie powstać miałby niewielki amfiteatr, wieża widokowa, strefy rekreacji, w tym plac zabaw i boiska oraz przystań kajakowa i miejsce do odpoczynku. Póki co to jednak tylko plany.
- Wydaje mi się, że dopiero po wybudowaniu mostów, czyli 2026, kiedy będzie zamknięty ten projekt, to możemy przystąpić do takiej inwestycji. Musi być wstępny projekt i na tym etapie później będzie to oszacowane - mówiła Małgorzata Cichostępska, burmistrz Ujścia.
Ile tak naprawdę potrzeba pieniędzy na to, aby wizualizacje stały się rzeczywistością. Gmina w pierwszej kolejności chce ubiegać się o fundusze zewnętrzne na ten cel.