- Odbywać się będą manewry strażackie stąd informacja do państwa, że ten zwiększony, natężony ruch pojazdów uprzywilejowanych, czy pojazdów poruszających się na sygnałach będzie faktycznie duży, proszę się nie przejmować, to są tylko ćwiczenia - informuje Krzysztof Jaworski, burmistrz Trzcianki.
I to ważne ćwiczenia, tym bardziej, że ilość tych życiowych scenariuszy, z którymi strażacy spotykają się na co dzień, jest coraz większa i dawno wykracza poza oczywiste gaszenie pożarów.
Te ćwiczenia to także odpowiedź na wydarzenia ostatnich tygodni. Powódź na południu Polski pokazała, że tylko skoordynowane działania służb ratunkowych pozwalają na zmniejszenie skali strat i zagrożeń. Manewry będą trwały 2 dni.