Dotacje na wymianę pieca, okien i termomodernizację

26.10.2024   Autor: Artur Maras
1626---1025
Dofinasowanie na pompy ciepła, czy fotowoltaikę, a może stolarkę okienną? Można otrzymać nawet 90proc. zwrotu poniesionych kosztów. Wystarczy tylko po nie sięgnąć - zachęcają urzędnicy. Trwa nabór wniosków w rządowym programie “Czyste powietrze”.  
 
Rodzina Deptów z Wysokiej Wielkiej wymieniła w tym roku starego kopciucha na nowoczesną pompę ciepła. Ekologiczne rozwiązanie sobie chwalą.  

- Dużo wygodniej. Jaką temperaturę chcemy, taką sobie ustawimy, jaką temperaturę wody chcemy, taką sobie ustawimy. Nie musimy się martwić, że muszę teraz szybko wracać, bo kończy mi się palić w piecu, bo będziemy mieli zimno w domu - zapewnia Wojciech Depta, który skorzystał z programu "Czyste powietrze". 
 
Oprócz pompy ciepła udało się także wymienić okna i drzwi, zamontować na dachu fotowoltaikę oraz docieplić dom. I to praktycznie prawie za darmo. Dzięki rządowym programom w tym programowi Czyste Powietrze, rodzina otrzymała niemal całkowity zwrot poniesionych kosztów. 
 
- Jest to program skierowany do właścicieli domków jednorodzinnych. W ramach tego programu można uzyskać dofinansowanie na wymianę źródła ciepła. Likwidację starego źródła ciepła, zakup nowego, efektywnego źródła ciepła, czyli kocioł, piec gazowy, piec na biomasę, ogrzewanie elektryczne lub pompa ciepła -wymienia Mateusz Hinc, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska UM Piły. 


 
Dodatkowo z tego programu można także ocieplić budynek, wymienić okna i drzwi oraz zmodernizować centralne ogrzewanie czy instalację do ciepłej wody. Miejscy urzędnicy doradzą oraz wypełnią wniosek. Punkt działa w Urzędzie Miasta w dni powszednie od 7:30 do 15:30. Eksperci przekonują, że nie ma na co czekać, bo od stycznia w Wielkopolsce palenia w starych piecach jest już nielegalne.  
 
- Weszła uchwała antysmogowa, która zakazuje nam palić kopciuchami. Oprócz tego w jej ramach pojawiły się także organy kontrolne, czyli gmina ma możliwość kontrolowania tego czym palimy. Pojawiła się również sankcja pieniężna. Można nałożyć kary od 5oo do 5 tys. zł - wylicza Mateusz Bączkowski z Asta Energy Systems. 
 
W Pile to czym i jak palimy sprawdzają strażnicy miejscy. I co przez cały rok. Mundurowi odwiedzają nawet 300 posesji rocznie. 1/3 z tych kontroli jest niezapowiedziana.  
- Kontrole mają na celu nie tylko sprawdzenie paleniska i stanu paleniska oraz pieca, który się tam znajduje, ale także wszystkich elementów związanych z daną posesją, czy jest numer prawidłowy, czy jest podświetlony, jak wygląda kwestia nieczystości stałych i płynnych, czy zwierząt w obejściu - tłumaczy Wojciech Nosek, komendant Straży Miejskiej w Pile.  
 
Za dwa lata wejdą w życie jeszcze bardziej restrykcyjne przepisy niż dziś. Będzie zakaz używania pieców tzw. III i IV generacji.  

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group