30 lat temu powstał pilski Bank Żywności. Obecnie pomoc płynąca z tej instytucji dociera w ciągu roku do ponad 40 tys. osób z terenu dawnego województwa pilskiego. Są już wzywana i plany na kolejne lata.
Już w 1995 roku pilski Bank Żywności jako pierwszy w Polsce rozpoczął świąteczne zbiórki żywności. Choć samą działalność rozpoczął rok wcześniej.
- Myśleliśmy, że to będzie inicjatywa przejściowa. Byliśmy nastawieni na to, że teraz, chwilowo jest bardzo duże bezrobocie. Tylu poszukujących jakiegoś zajęcia w środowiskach popegeerowskich, że zwyczajnie trzeba działać i pomagać - wspomina Mieczysław Augustyn – prezes Banku Żywności w Pile
Przez kilka lat. Z tych kilku zrobiło się już 30. Przez ten czas pilski Bank Żywności pomógł dziesiątkom tysięcy osób w potrzebie.
- Pomagaliśmy przede wszystkim wielodzietnym rodzinom. Ostatnie lata przesunęły te pomoc, bardziej do osób samotnych, dorosłych i emerytów. Większość tego towaru idzie do tych osób starszych - mówi Darek Wujciuk, prezes stowarzyszenia Nowe Życie z Wałcza.
Dzięki współpracy z ponad setką organizacji pożytku publicznego pilski Bank Żywności dociera w ciągu roku z pomocą do ponad 40 tys. osób, głównie z terenu dawnego województwa pilskiego. W samej Pile to ponad 3,5 tysiąca osób. Choć sama pomoc oraz walka z niemarnowaniem żywności to tylko jedno z obecnych wyzwań.
- Odkryliśmy swoje nowe powołanie, czyli walkę o środowisko.
62,5 tys. ton CO2 mniej wyemitowaliśmy dzięki temu, że samodzielnie na naszym terenie uratowaliśmy przez marnotrawieniem 25,5 tys. ton żywności - dodaje Mieczysław Augustyn.
Zmiany klimatu i klęski żywiołowe pokazały także nowe potrzeby. Banki Żywności brały czyny udział w pomocy powodzianom.
- Jesteśmy infrastrukturą krytyczną. Część żywności od darczyńców trafiła do nas. Część przekazaliśmy już w ubiegłym tygodniu, kiedy to był transport do Banku Żywności we Wrocławiu i stamtąd pójdzie on bezpośrednio do powodzian i kolejna część będzie przekazana w przyszłym tygodniu - mówi Stanisław Borecki, dyrektor Banku Żywności w Pile.
Jednak pomoc ta nie byłaby możliwa, gdyby nie nowa siedziba Banku Żywności przy ul. Polnej. Działkę pod budowę za symboliczna złotówkę, przekazało wcześniej miasto. Inwestycja warta jest kilka milionów złotych. 2,5 mln pochodzi z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska, reszta to pieniądze, które dołożyły samorządy.
- Mamy informacje jak nie działa to w innych częściach kraju, właśnie dlatego, że brakuje zrozumienia. Bez pomocy szczególnie w trudnych momentach, kiedy trzeba mieć udział własny w wielu projektach, bez nieruchomości w postaci działki, ale też takiej codziennej współpracy jest pewnie niezwykle trudno - Piotr Głowski, poseł KO, były prezydent Piły
I tym którzy wspierali i wspierają Bank Żywności w Pile, wręczono wczoraj pamiątkowe statuetki podczas uroczystej gali w Regionalnym Centrum Kultury.