Maraton wokół jeziora

19.11.2024   Autor: Kamil Kończewski
---1133

Kacper Pawelec zwyciężył w pierwszym maratonie “W rytmie w biegu, w rytmie jeziora”, którego trasa wiodła wokół wałeckiego Jeziora Raduń. Na krótszym dystansie 18 kilometrów zwyciężył Patryk Szulc. 


Zwykle wałeckie jezioro kojarzy się z miłośnikami sportów wodnych. Tym razem opanowali je biegacze, a konkretnie przemierzali tereny wokół akwenu. W sumie na starcie dwóch biegów stanęło 69 zawodników. 28 śmiałków postanowiło ścigać się na królewskim dystansie 42 kilometrów i 195 metrów. - Trudno mówić o długości przygotowania. Staram się na co dzień sportowy tryb życia trzymać. Trzymać trening, reżim treningowy. Ale tak długich dystansów nie biegałem - powiedział zastępca burmistrza Wałcza Adam Biernacki. - Sobotni wybieg. Tempo 6.0 z kolegą. Pierwszy dystans jego, maratonu tutaj w Wałczu. Zobaczymy, jak nam pójdzie - dodał biegacz z Wałcza Mariusz Ogrodowski



 

Jako że organizatorzy przygotowali dla uczestników dwa różne dystanse, to i miejsca startu obu biegów były różne. Ten dla mniej wymagających rozpoczynał się przy wałeckim Miejskim Ośrodku Sporu i Rekreacji. Z kolei ten dla wytrawnych biegaczy zlokalizowany był przy amfiteatrze na placu Polskim. Na dystans maratonu składało się z ponad 6 okrążeń wokół jeziora. Od startu prowadził ultarmaratonczyk Gladiatora Szamocin, Kacper Pawelec i to on z czasem 3:17:33 przekroczył linię mety jako pierwszy. - Cały czas patrzyłem na to jezioro, na krajobraz. Czy coś przeszkadzało? Obawiałem się tego, że będzie błoto, będzie ślisko. Szczerze? Ani razu się nie pośliznąłem. Na prawdę bardzo przyczepnie, twardo. Rewelacja - powiedział zwycięzca. 

Na dystansie krótszym, 18 kilometrowym zwyciężył Patryk Szulc z czasem 1:12:21.  

fot. archiwum

  

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group