Konstruować angażujące lekcje. To jedna z recept na zmianę w zmurszałym systemie edukacji pamiętającym jeszcze czasy pruskie. - Chciałabym abyśmy odeszli w polskiej szkole od metody, jak nazywam ją pieszczotliwie: szamana przemawiającego do plemienia, czyli chciałabym, aby odeszło się od metody wykładowej, bo ona jest najmniej angażująca - powiedziała nauczycielka języka polskiego Katarzyna Włodkowska.
A im ciekawsze lekcje, tym więcej wiedzy w głowach uczniów i lepsze wyniki na egzaminach. - Pewnie pojawią się głosy, które mówią: nie da się. Właśnie, że się da. I z tą podstawą programową i w tych warunkach, w których pracujemy da się wprowadzić zmianę - dodaje polonistka.
Wiele zależy tu jednak od samych nauczycieli. Póki co nie jest dobrze. Polscy uczniowie wykazują najniższy poziom entuzjazmu do nauki w całej Unii Europejskiej. Tak wynika z najnowszego raportu OECD. Według badania, tylko 26% uczniów “uwielbia uczyć się nowych rzeczy w szkole”. Gdyby tego było mało, tegoroczny egzamin ósmoklasisty z matematyki zdał co drugi uczeń. Królowa nauk jest piętą achillesową oświaty. - Podawałam wyniki badan, że tak będzie. Niestety to nie jest tak, że władze oświatowe słuchają naukowców i tych, którzy badają system edukacyjny. Oświata jest zarządzana politycznie przez polityków, a nie przez specjalistów - zauważa pedagog prof. Edyta Gruszczyk-Kolczyńska.
Dlatego nauczyciele zdaniem profesor Gruszczyk-Kolczyńskiej powinni wziąć sprawy w swoje ręce. Zmiany w polskiej edukacji przede wszystkim powinny być oddolne. - Zmiany odgórne niestety nie udawały nam się wielokrotnie, bo to nie jest proste. Część systemu zawsze będzie odporna na zmiany. Dlatego najistotniejsza jest wspieranie zmian oddolnych. Musimy poszukiwać nowych metod, nowego podejścia, ale tak naprawdę bazować zarazem na starej pedagogice mistrz-uczeń, ja i ty - wyjaśnia dyrektor Nadnoteckiego Instytutu UAM w Pile dr Paweł Owsianny.
Chodzi o to, że uczeń partnerem w procesie nauczania. Między innymi o tym nauczyciele rozmawiali w trakcie sobotniej konferencji. - O sprawiedliwym, efektywnym ocenianiu, o budowaniu i rozwijaniu relacji z uczniami, także będzie o skuteczności w nauczaniu oraz budowaniu, a czasami także ratowaniu autorytetu nauczyciela - powiedziała dyrektor Centrum Kształcenia Nauczycieli w Pile Beata Walczak. Tak aby zawód nauczyciela ponownie stał się prestiżowy i atrakcyjny.
fot. archiwum