Gwałtowne zjawiska pogodowe, jak również pożary o dużych rozmiarach, mogą wystąpić także w powiecie pilskim. Testem dla służb była w tym roku, chociażby, ogromna nawałnica, która w czerwcu przeszła przez Piłę. Jej skutki usuwane są w niektórych miejscach do dziś. Powiatowe Centrum Zarządzania Kryzysowego zajmuje się stałym monitorowaniem potencjalnych zagrożeń.
- Jeżeli pan starosta uzna, że sytuacja jest na tyle poważna, iż należy ją monitorować lub już reagować, Powiatowe Centrum Zarządzania Kryzysowego wchodzi w tryb alarmowy, działający 24 godziny na dobę, łącznie z zespołem - mówił Radosław Suchy, kierownik Powiatowego Centrum Zarzadzania Kryzysowego.
- Aby Powiatowe Centrum Zarządzania Kryzysowego funkcjonowało właściwie, niezbędny jest odpowiedni sprzęt, procedury oraz kompetentni ludzie. W przeszłości brakowało wykwalifikowanych pracowników, sprzęt był przestarzały, a procedury w niektórych obszarach albo nie istniały, albo były zaniedbane - powiedział Rafał Zdzierela, starosta pilski.
Siedziba Powiatowego Centrum Zarządzania Kryzysowego mieści się w budynku pilskiego starostwa. Niedawno została wyremontowana, doposażona oraz podłączona do awaryjnego źródła zasilania. Ponadto wyposażono ją w radiową sieć łączności.