Szykują się zmiany w pilskim szpitalu. Od niemal dwóch lat dyrektor nie miał zastępcy do spraw medycznych, choć był taki wymóg prawny. Teraz ma się to zmienić.
Przez półtora roku poprzedni dyrektor nie ogłaszał konkursu na to stanowisko, później dwa konkursy okazały się nieskuteczne. Nie było chętnych. A dyrektor do spraw medycznych to nie tylko wymóg prawny, ale też konieczność. Na jego brak skarżyli się lekarze. Nowy dyrektor poprosił, aby tej misji podjął się chirurg, wieloletni pracownik szpitala i były szef związków zawodowych
- Byłem pracownikiem oddziału chirurgii, na tym oddziale sam byłem leczony kilkanaście lat temu i zależy mi na tym, aby tę chirurgię odbudować - powiedział chirurg Piotr Zawacki. Właśnie oddział chirurgii i SOR mają w tej chwili największe braki kadrowe.
- Wszystko jest na granicy, nie mamy takiego bezpiecznego buforu w sytuacji, kiedy np. Jeden lekarz zachoruje no to robi się problem z funkcjonowaniem całego oddziału - wyjaśnia dyrektor Szpitala Specjalistycznego w Pile Grzegorz Sieńczewski. Piotr Zawacki odszedł ze szpitala dwa lata temu z powodu wypalenia zawodowego. Doskonale rozumie teraz przeciążony pracą personel medyczny. Nowy dyrektor – jak zapewnia nie boi się powołania na to stanowisko byłego związkowca...
- Być możemy mamy różne spojrzenia na różne rzeczy, natomiast strona jest dokładnie ta sama, to znaczy mamy jeden szpital, zależy nam dokładnie na tym samym, on ma rozwijać się, funkcjonować i być dla pacjentów - dodaje dyrektor lecznicy.
Czy wobec byłego dyrektora zostaną wyciągnięte konsekwencje za to, że nie spełnił tego formalnego wymogu? - Skierowaliśmy w końcu, mówię w końcu, bo przez parę dobrych lat nie miało to miejsca kontrolę do tej placówki, jak tylko otrzymamy wynik tej kontroli podzielimy się wnioskami z państwem - tłumaczy starosta pilski Rafał Zdzierela.
Wyniki kontroli będą znane jeszcze w tym roku. Tymczasem niedawno ogłoszono wyniki ogólnopolskiego rankingu zarządzania szpitalami publicznymi. Pilski w swojej kategorii zajął wysokie 5 miejsce. - Bardzo fajnie, że szpital jest na wysokim miejscu, jeśli chodzi o finanse, natomiast gdybyśmy zrobili ranking jakości, zadowolenia ze wszystkich dostępu do lekarzy, kadry to jest clou lecznictwa to obawiam się, że to tu byłoby nieco gorzej więc myślę, że tu należy znaleźć złoty środek - mówi Sieńczewski. W pilskim szpitalu leczy się około 44 tysięcy pacjentów rocznie.