Na urodziny zespołu i urodziny perkusisty zjechali goście z całego regionu, a nawet z zagranicy.
- Ludzie nam dają radość, że przychodzą na koncerty się cieszą, radują się, to jest nasza pasja - nie musi przekonywać Adam Kwiatkowski, wokalista zespołu Na Górze.
Zespół na Górze od 30 lat gra nie tylko z pasją, ale też prowokuje ludzi do refleksji, staje po stronie mniejszości, ale głównie bawi i daje energię publiczności, a także artystom, którzy czasem pojawiają się z nimi na scenie.
- Dostaję bardzo dużo energii od nich oni też dają publiczności więc, egoistycznie powiem, że przebywając z zespołem Na Górze dobrze mi to na duszy robi - przekonuje muzyk Czesław Mozil.
- Jeżeli mi mówią: ale ty się poświęcasz dla tych niepełnosprawnych, no to to ja od razu mówię: no być może, ale też bardzo dużo biorę i gdybym nie brał, to bym nie wytrzymał tyle lat na pewno - śmieje się Wojciech Retz, lider zespołu Na Górze.
Nie dość, że wytrzymał to jeszcze pomógł Adamowi i Robertowi odejść z DPS-u w Rzadkowie. Obaj zamieszkali razem w mieszkaniu komunalnym w Pile.
- No że Wojtek nas wyciągnął z DPS-u... no bo gdyby mu się nie chciało nas wyciągnąć z DPS-u to byśmy tam siedzieli do końca życia. Mi się płakać chciało, że mamy lepsze życie jak mieliśmy - wzrusza się wokalista zespołu Na Górze.
Mają nie tylko lepsze życie, ale i wielu fanów swojej twórczości oraz aury jaką roztaczają, i oby tak było jak najdłużej.