Korzystanie z PSZOK-u na nowych zasadach

Władze Chodzieży postanowiły walczyć z zalewem śmieci, a konkretnie z osobami i firmami, które bez uprawnień zwożą odpady do miejskiego PSZOK-u. Straty, które powodują, są ogromne.
 
Duży wpływ na rachunek, jaki ponosi miasto Chodzież w związku z funkcjonowaniem PSZOK-u, mają osoby nieuprawnione. To w większości osoby spoza Chodzieży, które przywożą odpady pochodzące z działalności komercyjnej. Od stycznia ma się to zmienić.   

- Wprowadzimy dla wszystkich mieszkańców Chodzieży, właścicieli nieruchomości oraz osób przez nich upoważnionych, specjalne karty, nazwijmy to legitymacje, które będą przyznawane imiennie do danej nieruchomości. Z tymi legitymacjami i odpadami będą musieli stawić się na PSZOK-u, gdzie zostaną przyjęci i obsłużeni. W ten sposób, z dużą dozą prawdopodobieństwa, wyeliminujemy osoby nieuczciwe, które podrzucają śmieci - mówi Szymon Zychla, naczelnik Wydziału Gospodarki Komunalnej UM w Chodzieży.

Okazuje się, że tych, którzy podrzucają śmieci, jest wielu. Miasto liczy, że jeśli nie na całkowite wyeliminowanie, to przynajmniej na ograniczenie tego zjawiska.

- Złożę bardzo odważną deklarację – uważam, że zmniejszymy koszty prawie o połowę. Myślę, że to odzwierciedla skalę problemu. W tej chwili koszty miesięczne utylizacji śmieci na PSZOK-u wynoszą około 150 tys. zł. Zakładamy, że ta cena spadnie o połowę - dodaje Zychla.
 
A to oznacza, że jeśli nie będzie dużej rozbieżności między szacunkowymi wyliczeniami a rzeczywistością, mieszkańcy Chodzieży nie będą od nowego roku płacić więcej za śmieci. Karty będą wydawane bezpłatnie po złożeniu wniosku.