Ustawodawca zagwarantował w tym roku 800 mln zł dla samorządów na dodatkowe usługi świadczone na rzecz osób z niepełnosprawnościami.
- My czerpiemy z tego bardzo mocno, mamy asystentów osobistych osób z niepełnosprawnościami, korzystamy również z opieki wytchnieniowej na tyle, na ile to możliwe - mówi Krzysztof Jaworski, burmistrz Trzcianki.
Nie każda osoba z niepełnosprawnością może liczyć na pomoc asystenta osobistego, ponieważ jest ich zbyt mało. Problemem nie jest brak chętnych do świadczenia takich usług, lecz zbyt mała liczba wniosków, które gminy pozytywnie rozpatrują. Być może potrzeby są przez gminy niedoszacowane. Innym problemem jest infrastruktura drogowa.
- Chodnik może być technicznie dobry, ale jest pochylony, przez co osoba idąca z balkonikiem ma problem, ponieważ ten balkonik jej ucieka i zjeżdża na bok. Mimo że chodnik jest wyremontowany i na pierwszy rzut oka nie ma przeszkód, takiej osobie łatwiej jest iść po ulicy - oznajmia Witold Urbanowicz, dyrektor Zakładu Aktywności Zawodowej w Pile.
Utrudnienia czekają również na absolwentów szkół specjalnych. Mamy szkoły, które kształcą osoby z niepełnosprawnościami w zawodach, ale nie zawsze potencjalni pracodawcy są tego świadomi.
- Bardzo dobrą rzeczą byłoby, gdybyśmy nawiązywali współpracę z przedsiębiorcami, którzy potrzebują pracowników w zawodach, które kształcimy - informuje Anna Kubiak, dyrektor WSCEiT w Starej Łubiance.
Tu właśnie samorząd mógłby odegrać ważną rolę, pomagając połączyć lokalne firmy ze szkołami specjalnymi. Szkoły deklarują gotowość do kształcenia potencjalnych pracowników w zawodach, które są w danej chwili najbardziej poszukiwane.
***
Projekt współfinansowany jest ze środków PFRON będących w dyspozycji Samorządu Województwa Wielkopolskiego.
Komentarze
Zobacz także