Na pilskich ulicach pojawią się kolejne dwa autobusy elektryczne. Dołączą do rozszerzającego się taboru korzystającego z zasilania alternatywnego. To kolejny krok w kierunku transportu zeroemisyjnego.
- Na ulicy Kossaka mamy specjalną ładowarkę o dużej pojemności, tam się autobus ładuje 4-6 minut i te pojazdy będą na linii nr 5, ale będą też wyjeżdżać na inne linie, na linie nr 1 czy też na linie, które tam kooperują z końcówką ulicy Kossaka. Także maksymalnie wykorzystujemy te pojazdy elektryczne. Pojazd elektryczny eksploatacyjnie jest, jeżeli chodzi o koszt 100 km, w chwili obecnej najtańszym w eksploatacji pojazdem, więc zależy nam by jak najczęściej i jak najwięcej jeździły - powiedział Tadeusz Majewski, prezes zarządu Miejskiego Zakładu komunikacji w Pile.
W sumie elektryków w Pile jest, wraz z nowymi nabytkami, siedem. Kolejne 3 mają dojechać we wrześniu. Wartość całego projektu to ponad 22 miliony złotych. Udział gminy wynosi 6 milionów. Ale to nie koniec inwestycji w pilskim MZK. W ramach dywersyfikacji sposobów zasilania autobusów w 2026 roku w Pile pojawią się pierwsze pojazdy napędzane wodorem.