W Wałeckim Centrum Kultury odbył się wernisaż Salonu Dorocznego Twórców Ziemi Wałeckiej. W galerii swoje prace zaprezentowało 40 twórców. Kilka dni po wernisażu w mediach społecznościowych pojawił się wpis radnego sejmiku wojewódzkiego Marka Subocza, dotyczący prac przygotowanych przez Krzysztofa Lasotę.
- Moja reakcja była natychmiastowa, kiedy zobaczyłem to w mediach społecznościowych. Zareagowałem po prostu jako katolik na tę sytuację – karykaturę Matki Bożej, która dla wszystkich katolików i chrześcijan jest czymś bardzo ważnym - mówi Marek Subocz, radny Zachodniopomorskiego Sejmiku Wojewódzkiego, Prawo i Sprwiedliwość.
Autor tych obrazów nie miała zamiaru nikogo prowokować ani obrażać.
- Liczyłem, że obrazy te odzwierciedlą moje umiejętności malarskie. Mają one również duży format, co było dla mnie na plus. Uważam je za różnorodne. Zdawałem sobie sprawę, że nie wszystkim te prace się spodobają. Mimo wszystko byłem pozytywnie zaskoczony, że na otwarciu wystawy wiele osób podchodziło do mnie i gratulowało - informuje Krzysztof Lasota, malarz.
Doszło do spotkania organizatorów salonu z autorem dzieł, aby podjąć decyzję, co dalej z pracami, które wzbudzają takie emocje. Ostatecznie, za zgodą autora, podjęto decyzję, aby prace zostały zasłonięte czarną folią. Reszta autorów, którzy zaprezentowali swoje prace, na znak solidarności z Krzysztofem Lasotą, również zakleiła swoje dzieła, aby w ten sposób go wesprzeć. Do całej akcji odniósł się Marek Subocz.
- Niepotrzebne było tworzenie z całej sytuacji happeningu ze strony dyrekcji Wałeckiego Centrum Kultury. Myślę, że wystarczyłoby po prostu powiedzieć przepraszam mieszkańcom Wałcza. Ja nie mam nic przeciwko lokalnym artystom - dodaje Subocz.
Cała sytuacja dała do myślenia, jakie są granice sztuki. Dlatego w przyszłości w WCK będą odbywać się panele dyskusyjne, których zadaniem będzie dialog ludzi o różnych poglądach i perspektywach postrzegania sztuki.
