Pilscy leśnicy od lat przekonują, że najlepsze są choinki naturalne. Pachnące lasem drzewka wprowadzą do każdego domu świąteczny klimat i są lepszym wyborem również dla planety.
- Żywa choinka jak spełni swoja funkcję, czyli przez święta zdobi nasze domy i mieszkania, potem trafia na kompostownik. Tam w ciągu dwóch, trzech lat rozkłada się i trafia do obiegu materii. Sztuczna choinka rozkłada się natomiast 500 lat - powiedział Rafał Cieślak, rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Pile.
Nie tylko leśnicy, ale i organizacje proekologiczne zachęcają do kupowania żywych choinek. Ich uprawa przyczynia się do mniejszej emisji gazów cieplarnianych niż produkcja tych plastikowych. Sztuczne choinki są wytwarzane z materiałów ropopochodnych. W dodatku najczęściej ściągane są z Chin, a nie z pobliskiej plantacji, co znacznie wpływa na ślad węglowy.
Zanim przyniesiemy ją do domu warto stopniowo przyzwyczajać drzewko do temperatury panującej wewnątrz. Przez jakiś czas potrzymać na balkonie, tarasie czy w garażu. W ten sposób dłużej będzie cieszyć nasze oczy zielonym igliwiem. Jednak najlepszym wyborem jest kupno choinki w donicy. Na wiosnę możemy wsadzić ją do ogrodu czy na działkę. Tu również ważne jest to, aby nie stała zbyt długo w ciepłym domu. Po zdjęciu ozdób, można ją przechowywać np. w chłodniejszym garażu.