To bez wątpienia jedno z najważniejszych wydarzeń w historii Polski. 106 lat temu zryw mieszkańców Wielkopolski nie tylko zakonczył się zwycięstwem, ale też w istotny sposób wpłynął na kształt odzyskującej niepodległość Polski.
O ile przez lata świadomość o zwycięskim powstaniu z trudem przebijała się do głównego nurtu narracji o historii, o tyle w tym roku praktycznie wszyscy bez względu na barwy polityczne podkreślali potrzebę zachowania pamięci o wiekopomnym wydarzeniu. 106 rocznicę wybuchu obchodzono w Pile tradycyjnie przy obelisku przy Alei Powstanców Wielkopolskich. Przypomniano także złożoną rolę Piły, która wówczas nazywała się Schneidemuhl.
- Trzeba powiedzieć, że to jeszcze nie był czas dla Piły, ale wiemy, że w Pile te uczucia patriotyczne i ten zryw również odegrał rolę w Powstaniu Wielkopolskim. Pilanie wzięli udział w tym powstaniu i myślę, że był to początek nadziei, że pomimo tego, że powstanie nie rozstrzygnęło się dla Piły przesunięciem granic i powrotem Piły do macierzy, to wiemy, że tej siły nie udało się powstrzymać - Beata Dudzińska, prezydent Piły.
A dzisiaj po ponad 100 latach od tych wydarzeń, chociaż zmieniły się geopolityczne wektory, to budowanie postaw patriotycznych poprzez przypominanie z jakim trudem Polska odzyskiwała niepodległość, ma nie tylko sens, ale też trafia na podatny grunt. Młodzi ludzie wiedzą jakiego formatu były to wydarzenia
- Chodziło o wolność, nie tylko Wielkopolski, ale i całej Polski. Walczyli, abyśmy my mogli żyć w lepszym świecie, lepszym kraju, nie pod butem obcego narodu, ale dla siebie - mówi uczeń jednej z pilskich szkół.
Przypomnijmy, że dopiero w 2021 roku Sejm jednogłośnie ustanowił 27 grudnia Narodowym Dniem Zwycięskiego Powstania Wielkopolskiego.
fot. archiwum - kadr z filmu Powstanie Wielkopolskie. Bitwa o Chodzież
