Sąd pozytywnie rozpatrzył dwa zażalenia Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Pile dotyczące działań pilskiej prokuratury. Sprawa dotyczy m.in. podejrzenia niegospodarności przy budowie łazienki w gabinecie poprzedniego dyrektora. Prokuratura nie dopatrzyła się tam znamion przestępstwa, jednak sąd ma inne zdanie.
- W dwóch przypadkach, dotyczących budowy sanitariatu oraz darowizn, sądy przychyliły się do naszego zażalenia. Natomiast w kwestii sponsoringu, 9 stycznia odbyło się posiedzenie sądu, który nie przychylił się do naszego zażalenia, utrzymując w mocy decyzję prokuratury o odmowie wszczęcia śledztwa - mówi Tomasz Partyka, dyrektor RDLP w Pile.
Wewnętrzne audyty w pilskiej RDLP wykazały niegospodarność w działaniach poprzednich władz. Nowa dyrekcja skierowała sprawę do pilskiej prokuratury, która jednak nie dopatrzyła się przestępstwa w zgłoszeniach. Sąd jednak ma inne zdanie. Pozytywnie rozpatrzył dwa zażalenia i przekazał dwie sprawy do ponownego rozpatrzenia przez prokuraturę. Jedną z nich jest zarzut niegospodarności podczas budowy łazienki przy gabinecie ówczesnego dyrektora. Remont kosztował niemal 100 tys. zł. Prokuratura ponownie przyjrzy się także przelewom dla stowarzyszeń, które oprócz działań statutowych, miały współorganizować pikniki wyborcze poprzedniej władzy. W trzeciej sprawie, dotyczącej sponsoringu różnych inicjatyw, nowy dyrektor RDLP nadal nie składa broni. Poprosił dział prawny o rozpatrzenie innych możliwości dochodzenia sprawiedliwości.
Komentarze