Dają wsparcie osobom bezdomnym, uzależnionym oraz tym w kryzysie psychicznym. Organizacje społeczne z Piły otrzymały niemal 1,5 mln zł wsparcia od miasta.
Szczególnie w tym okresie na ulicach Piły można spotkać streetworkerów. Wraz z miejskimi strażnikami odwiedzają miejsca, gdzie przebywają bezdomni. Wolontariusze Akcji Humanitarnej „Życie” nawiązują z nimi relacje i zachęcają do poprawy warunków życia. Pokazują, że można wyjść na prostą w życiu. Jest to jednak często długi i żmudny proces.
- Bezpośrednich kontaktów z osobami bezdomnymi mamy około 70, w zależności od roku, a także osoby, które przyjeżdżają lub przewijają się przez Piłę. Mamy sezon jesienno-zimowy oraz zimowo-wiosenny. W okresie letnim nasze patrole są mniejsze, ponieważ zagrożenie życia jest wtedy mniejsze. Docieramy również do dzieci - mówi
Irena Wiśniewska-Smolarek z Akcji Humanitarnej "Życie".
Z trudnych podwórek – miejsc, gdzie nierzadko występuje bieda i przemoc w rodzinie – Akcja Humanitarna „Życie” organizuje m.in. zajęcia pozalekcyjne dla dzieci. Wsparcie na działalność otrzymał także m.in. Klub Abstynentów „Kotwica”.
- Są to środki przeznaczone głównie na utrzymanie klubu, w którym ludzie mogą się spotykać i zagospodarowywać swój wolny czas. Nie przy kieliszku czy w pijalni piwa, lecz w normalnych, ludzkich warunkach, gdzie mogą napić się kawy lub herbaty, pograć w gry towarzyskie oraz skorzystać z pomocy grup wsparcia funkcjonujących w klubie - informuje Ewa Milewska z Klubu Abstynentów Kotwica.
Miasto, w ramach dwóch projektów – z zakresu pomocy społecznej oraz ochrony zdrowia i przeciwdziałania uzależnieniom – przekazało dziesięciu stowarzyszeniom łączną kwotę niemal 1,5 mln zł.
Komentarze