Coraz więcej depresji i prób samobójczych wśród dzieci i młodzieży

Coraz więcej depresji i prób samobójczych wśród dzieci i młodzieży

Ze zdrowiem psychicznym najmłodszych jest coraz gorzej. Mamy coraz więcej prób samobójczych, samookaleczań czy depresji. O tych problemach rozmawiano w Pile.  

- Teraz tych bodźców jest mnóstwo, cały czas dziecko tę uwagę przerzuca. Nasz mózg nie nadąża. Ewolucja nie nadąża za tym co się dzieje. Ostatnie kilkadziesiąt lat  to jest ogromny postęp technologiczny - mówi Agnieszka Pawłowska, psycholog.

To odbija się na zdrowiu psychicznym najmłodszych.  

- Z roku na rok, tak naprawdę coraz więcej dzieci zgłasza się do nas do gabinetu. Bardzo często są to zaburzenia lękowe, czyli bardzo poważne zaburzenia. Bardzo często jest to depresja - dodaje psycholog Pawłowska.

Oddziały psychiatryczne są przepełnione. W dodatku ponad 70 proc. hospitalizacji to przypadki nagłe i interwencyjne. Na stan psychiczny najmłodszych wpływa nie tylko przebodźcowanie smartfonami, ale także to co znajduje się w Internecie. Promowanie patologicznych zachowań, cyber prześladowanie czy hejt są tam codziennością, a ofiar takich zachowań przybywa. Jako rodzice nie interesujemy się swoimi dziećmi. Nie pytamy, jak się czują i co się dzieje w ich życiu. Nie interesujemy się ich problemami i rozterkami. 

- Podstawą zawsze będzie rodzina. Jeżeli w rodzinie dziecko nie uzyska wsparcia, nie jest w stanie o tym porozmawiać, a często też te rzeczy są przez dorosłych bagatelizowane - mówi Daniel Otto, psycholog.

Wiele młodych osób nie widzi alternatywnych rozwiązań swoich problemów. Często nie otrzymują odpowiedniej pomocy na czas. Do tego wszystkiego dochodzą także uzależnienia. Środki psychoaktywne, które są wszechobecne i dostęp do nich jest niesamowicie łatwy dla nastolatków. Młodzi martwią się także o swoja przyszłość i wybór odpowiedniej ścieżki kariery. Tutaj z bezpłatną pomocą przychodzą Ochotnicze Hufce Pracy. 

- Taki młody człowiek z problemami psychicznymi, który nie może znaleźć swojej ścieżki rozwoju zawodowego, jest rozedrgany wewnętrznie, może do nas przyjść i taką pomoc oprócz psychologicznej otrzyma - informuje Agnieszka Niekochańska, wielkopolski wojewódzki komendant OHP w Poznaniu.

Potrzeba jednak systemowej współpracy aby zmienić zatrważające statystyki, bo według nich do każdej klasy chodzi jedna lub dwie osoby, które mają za sobą próbę samobójczą.  

Komentarze

Funkcja dodania komentarzy pod tym artykułem jest wyłączona. Napisz do nas jeżeli chcesz wypowiedzieć się na ten temat.