W tym roku gwiazdka będzie szybciej. Jeśli mrozy dopiszą, stok narciarski w Chodzieży, czyli najbardziej efemeryczna lokalna atrakcja, ma szansę ruszyć w sobotę.
- Aktualnie są bardzo duże szanse, że uruchomimy wyciąg jeszcze podczas tego sezonu. Jak widać za plecami prace naśnieżania trwają. Jest suche powietrze przede wszystkim, mała wilgotność, ta temperatura w granicach minus sześciu, siedmiu stopni, która pozwala nam na dobre naśnieżanie i przygotowanie stoku do uruchomienia. Tak samo prognoza, która jest na tydzień wprzód również wskazuje na to, że będzie dobrze, będzie fajnie, będzie mroźno, będzie słonecznie do tego, no i na pewno będzie biało - mówi Michał Strumnik, dyrektor MOSiR w Chodzieży.
Jeszcze miesiąc temu informowaliśmy o tym, że stoku nie uda się uruchomić na ferie zimowe. Ale obecne warunki pogodowe dają szansę na utrzymanie naśnieżonego stoku przynajmniej przez kilka, może kilkanaście dni. Chodzieski MOSiR z oficjalnym ogłoszeniem startu stoku chce jednak poczekać do piątku. To na wypadek gwałtownej zmiany pogody. Jeśli minusowe temperatury utrzymają się, to w sobotę lokalni narciarze będą mogli liczyć przynajmniej na jeden wyciąg. Ma być też uruchomione stanowisko z ciepłymi posiłkami oraz wypożyczalnia sprzętu narciarskiego. Jak długo uda się pojeździć? Wszystko zależy od pogody.
Komentarze