Starsza pani chciała pomóc sąsiadom i... została okradziona. 90-letnia wałczanka straciła 9 tysięcy złotych.
Do zdarzenia doszło we wtorek w Wałczu. Do drzwi seniorki zapukała kobieta podająca się za kuriera. Mówiła „łamaną” polszczyzną i poprosiła o pomoc w przekazaniu paczki dla sąsiadów, których nie zastała w mieszkaniu.
- Kiedy 90-letnia wałczanka wyraziła zgodę na przekazanie przesyłki, kobieta weszła do mieszkania pod pretekstem sporządzenia formularza. Obie weszły do kuchni, a wtedy kobieta podająca się za kuriera poprosiła seniorkę o kartkę papieru i długopis, po czym nakazała 90-latce własnoręcznie odnotować rzeczy znajdujące się w paczce - relacjonuje asp. sztab. Beata Budzyń, rzeczniczka prasowa wałeckiej policji.
Wówczas do mieszkania weszła druga młoda kobieta i poprosiła starszą panią o odrobinę cukru, bo rzekomo źle się poczuła. 90-latka starała się jej pomóc i krzątała się po mieszkaniu, nie zwracając uwagi na kobiety. Gdy obie wyszły z mieszkania seniorki i nie zostawiły paczki, wałczanka się zaniepokoiła.
Sprawdziła czy jej oszczędności są na miejscu. Okazało się, że zniknęło 9 tysięcy złotych. Wówczas starsza kobieta zadzwoniła do rodziny, a ci dalej powiadomili policję.
Policjanci szukają złodziejek i przestrzegają, aby nie wpuszczać nieznajomych do mieszkania.
Przede wszystkim zawsze przed otwarciem drzwi należy:
• spojrzeć przez wizjer lub okno – kto do nas przyszedł,
• jeśli nie znamy odwiedzającego – spytać o cel jego wizyty, zapiąć łańcuch zabezpieczający (jeśli zdecydujemy się na otwarcie drzwi) oraz poprosić o pokazanie dowodu tożsamości lub legitymacji służbowej, identyfikatora. Uczciwej osoby nie zrazi takie postępowanie powodowane ostrożnością,
• w razie wątpliwości należy umówić się na inny termin, sprawdzając uprzednio w administracji osiedla lub innej odpowiedniej instytucji wiarygodność osoby pukającej do drzwi (jeśli osoba podaje się za przedstawiciela administracji lub innej odpowiedniej instytucji).
• Umówić się na inny termin i poprosić o obecność w mieszkaniu czy domu członka rodziny bądź zaufanej osoby.
- Każdą próbę oszustwa należy zgłaszać policji, a jeżeli w naszej rodzinie są osoby starsze lub samotnie zamieszkujące, rozmawiajmy z nimi i ostrzegajmy je przed tego typu zagrożeniami - przypomina policjantka.
Komentarze