Marzenie lokalnych miłośników historii i wypraw rowerowych może się ziścić. Wysadzony w styczniu 1945 roku przez wycofujące się wojska niemieckie, most w Motylewie ponownie ma szansę połączy przeciwległe brzegi.
- Przejście przez rzekę z Motylewa w kierunku Kaliny, przejście pieszo-rowerowe, więc będzie tam uspokojony ruch. Z drugiej strony, z Kaliny na Motylewo, to otwarcie mieszkańców chociażby na komunikację publiczną, dostęp do usług. Bo Motylewo to dynamicznie rozwijające się osiedle, sieć ścieżek rowerowych, które realizujemy, więc myślę, że projekt ze wszech miar powinien wzbudzić nie tylko zainteresowanie, ale mam nadzieję, że też entuzjazm wszystkich, nie tylko rowerzystów, ale też tych pieszych, którzy chcą zwiedzać miasto - mówi Beata Dudzińska, prezydent Piły.
Dzięki Zintegrowanym Inwestycjom Terytorialnym pomysł ma szansę na spore dofinansowanie. Jeśli uda się dotrzymać terminów, to projekt uzyska 70% środków z funduszy europejskich. A sama kładka, to koszt ponad 6 mln złotych. Przy wariancie optymistycznym stałe lądowe połączenie między Motylewem a Kaliną powstanie w 2026 roku.
Komentarze