Z kremem pistacjowym i z czekoladą - to najgorętszy hit w cukierniach. Jednak największym uznaniem smakoszy cieszą się niezmiennie tradycyjnie pączki z marmoladą. Dziś Polacy świętują tłusty czwartek.
Najlepsze pączki to te z lokalnych i małych cukierni. Pracują od wczoraj pełną parą.
- Zaczęliśmy wczoraj około godziny 15.00 i myślę, że dzisiaj około 15.00 będziemy mieć koniec. Także 24 godziny smażenia, dwie zmiany, pełna obsada, jak co roku, wszystkich nakarmimy - zapewnia Marek Jamróz, kierownik piekarni Rogalik w Pile.
Tym bardziej, że dziś pączki w wielu domach mogą stanowić podstawę diety. Smakować będą zarówno na śniadanie, obiad jak i kolację.
Tylko w tej jednej pilskiej piekarni wysmażono dziś...
- Kilkanaście tysięcy sztuk z marmoladą wieloowocową i różaną, i w tym roku mamy dwie nasze nowości pączki z pistacją, takim kremem pistacjowym i nadzieniem czekoladowym - dodaje cukiernik.
Wysmażane na złoty kolor w temperaturze niemal 200 stopni Celsjusza. Oczywiście z obrączką. Nadziewane i lukrowane trafiały do sklepów i dalej do domów smakoszy.
Komentarze