Meblomor wyrzucił szefa związków zakładowej Solidarności

Meblomor wyrzucił szefa związków zakładowej Solidarności

Dyscyplinarne zwolnienie szefa zakładowej Solidarności. Do takiej sytuacji doszło w Meblomorze w Czarnkowie. Zdaniem związków zawodowych władze zakładu złamały prawo. 

Zwolnienie z Meblomoru przewodniczącego zakładowego związku zawodowego Solidarność, Sebastiana Starczewskiego nastąpiło w październiku z paragrafu mówiącego o ciężkim naruszeniu przez pracownika podstawowych obowiązków pracowniczych. W piśmie skierowanym do protestującej Solidarności, tak, swoją decyzję uzasadnił zarząd zakładu: 

- ... spółka kierowała się takimi samymi kryteriami jak w stosunku do każdego innego pracownika. W jej ocenie, przewodniczący organizacji związkowej nie może być bowiem inaczej traktowany w stosunku do innych pracowników tylko z uwagi na pełnienie tej funkcji. Nie może też traktować sprawowanej przez siebie funkcji jako gwarancji zatrudnienia, bez względu na sposób wykonania przez niego obowiązków pracowniczych czy ogólną, lekceważącą postawę w pracy - tłumaczy Zarząd Meblomoru we fragmencie oświadczenia. 

Zgodnie z polskim prawem, ustawa o związkach zawodowych nie pozwala pracodawcy wypowiedzieć ani rozwiązać stosunku pracy z działaczem związkowym bez zgody zakładowej organizacji związkowej. A zdaniem lokalnej Solidarności zwolnienie Sebastiana Starczewskiego, było nie tylko bezzasadne, ale również bezprawne.

- Kolega otrzymał zwolnienie mimo protestu organizacji związkowej - i to już jest naruszenie prawa. A przede wszystkim powody, dla których została uruchomione dyscyplinarne zwolnienie nie przemawiają do nas w ogóle. Tak naprawdę od 1998 roku, odkąd jestem zawodowym działaczem związkowym, z czymś takim się nie spotkałem - mówi Adam Dopierała - z-ca przewodniczącego pilskiego oddziału NSZZ "Solidarność".

Sebastian Starczewski przepracował w Meblomorze 10 lat i wcześniej skarg na jego pracę nie było. Zakładem w Meblomorze zainteresowała się Państwowa Inspekcja Pracy, a samym zwolnieniem zajmie się Sąd Pracy. Niestety, nikt z przedstawicieli firmy nie zdecydował się na komentarz przed kamerą.  

Komentarze

Funkcja dodania komentarzy pod tym artykułem jest wyłączona. Napisz do nas jeżeli chcesz wypowiedzieć się na ten temat.