Karnawał dobiegł końca. W kościele katolickim księża posypywali dziś głowy wiernych popiołem. Środa Popielcowa rozpoczyna 40-dniowy okres Wielkiego Postu. Dla wiernych to czas pokuty i refleksji.
Zwyczaj posypania głów popiołem wprowadził w XI wieku papież Urban II. On też zdecydował, skąd pochodzić ma popiół. - W Niedzielę Palmową są poświęcone palmy i te palmy są później zbierane, one są spalane, powstaje z tego popiół i wykorzystywane są w Środę Popielcową do posypywania głów popiołem - tłumaczy zakrystian Andrzej Kozłowski.
Gest ten odbywa się po homilii. W jego trakcie kapłan wypowiada słowa “prochem jesteś i w proch się obrócisz" lub "nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię". Środa Popielcowa rozpoczyna w kościele katolickim 40-dniowy okres Wielkiego Postu. Nawiązuje on do czterdziestodniowego pobytu Chrystusa na pustyni, gdzie pościł i był kuszony przez szatana. Okres ten to dla katolików wezwanie do pokuty i pracy nad sobą. - Podjęcia woli przemiany, dokonania jakiejś autorefleksji, nad własnym życiem i nad jego przemijaniem. Symbolem jest tutaj popiół, a więc symbol marności i przemijania. Symbol, który sprawia, że wzbudzamy głęboką refleksje nad swoim byciem tu i teraz- wyjaśnia proboszcz parafii NMP Wspomożenia Wiernych w Pile ks. Stanisław Oracz.
Kościół zakazuje w tym czasie hucznych zabaw. Dzisiejszy udział w Mszy Świętej nie jest dla katolików obowiązkowy. - Znamiennym jest, że nie ma przymusu, a ludzie przychodzą mimo wszystko, bo czują taką wewnętrzna potrzebę, aby się zatrzymać - dodaje proboszcz.
Wielki Post zakończy się w Wielki Czwartek, kiedy to według wierzeń katolików, Jezus odbył ostatni posiłek ze swoimi uczniami w trakcie, którego ustanowił Eucharystię.
Komentarze