Co jest siłą kobiet?

Co jest siłą kobiet?

Co jest siłą kobiet? O tym w Chodzieskim Domu Kultury rozmawiała płeć piękna z wielu lokalnych środowisk. Chodzieską Konferencję Regionalistyczną zorganizowano po raz trzeci. 

Różnica między tym co kobiety mogą dziś, a mogły kiedyś nie byłaby możliwa gdyby nie feministyczne ruchy kobiet. W Wielkopolsce jedną z prekursorek była Jadwiga Zamoyska z kórnickiego zamku. - Potrafiła dążyć do pewnych wartości i celów. Realizować pewne rzeczy bez łamania konwenansów, bez wymachiwania parasolką, czy krzykliwych nagłówków w gazetach - tłumaczy dr Edyta Bątkiewicz-Szymanowska z Biblioteki Kórnickiej Polskiej Akademii Nauk. 

Gdy jej syn, Władysław Zamoyski, w 1881 roku odziedziczył majątek ziemski w Kórniku, Jadwiga założyła tam Szkołę Domowej Pracy Kobiet. W miarę upływu lat instytucja rozrastała się i powstawała w kolejnych lokalizacjach.  - Mimo tych różnych obwarowań Jadwiga Zamoyska potrafiła o te kobiety walczyć i stworzyć miejsce, gdzie te kobiety mogły zdobywać wykształcenie i zdobywać samodzielność - dodaje Bątkiewicz-Szymanowska



Półtora wieku później, mimo wielu zmian społeczno-gospodarczych, praw wyborczych czy możliwości edukacji, kobiety nadal czują się dyskryminowane. - Jest już zupełnie inaczej niż było kiedyś i postrzegam to jako pozytywne, ale jest jeszcze wiele do zrobienia. To nie jest tak, że może już tak pozostać to jest chociażby kwestia płac, pewnych zawodów - wyjaśnia historyczka  prof. UAM dr hab. Danuta Konieczka-Śliwińska

Z Barometru Polskiego Rynku Pracy opublikowanego na początku marca wynika, że nawet połowa kobiet w Polsce zarabia mniej niż cztery tysiące złotych netto. Podobne wynagrodzenie otrzymuje około 36 procent mężczyzn. A to kobiety zdecydowanie dominują w edukacji wyższej. W dodatku wiele z nich obawia się, że dziecko może utrudnić im karierę zawodową - Bardzo ważne jest, aby kobiety miały odpowiednie warunki stworzone do tego, aby mogły pracować realizować swoją karierę, jednocześnie będąc matkami i aby mogły wracać bezpiecznie do swojej pracy - zauważa historyczka.

Choć ważne jest również poza zawodowe spełnianie się. Przykładem może być pasja jednej z panelistek, Izabelli Sapuły–Łączki, która od lat zdobywa górskie szczyty na całym świecie. Pierwszym był Elbrus, czyli najwyższy szczyt Kaukazu, a potem poszło... - Dla mnie to jest absolutnie jak tlen. Ja potrzebuję pasji, żeby łapać balans w takim codziennym życiu, pełnym wyzwań, pełnym obowiązków, deadline’ów, spotkań, także dla mnie jest to absolutnie potrzebne, aby zachować równowagę - zapewnia Izabella Sapuła–Łączka

Chodzieżanka zdobyła już wiele szczytów Ameryki Południowej, Europy i Azji Środkowej.  

Komentarze

Funkcja dodania komentarzy pod tym artykułem jest wyłączona. Napisz do nas jeżeli chcesz wypowiedzieć się na ten temat.