36 mln zł na inwestycje w sieć wodociągową w Pile

36 mln zł na inwestycje w sieć wodociągową w Pile

36 mln zł w ciągu trzech lat chcą wydać na inwestycje Miejskie Wodociągi i Kanalizacja w Pile. Prezes spółki przedstawił podczas wtorkowej sesji plan modernizacji sieci. Radni Prawa i Sprawiedliwości do tych planów mieli zastrzeżenia.  
 
Cała sieć wodociągowo-kanalizacyjna oraz deszczowa na terenie miasta liczy ponad 840 km. W latach 2025-2027 MWiK wykona 18 inwestycji na sieci wodociągowo-kanalizacyjnej oraz kupi nowoczesny sprzęt. Koszt to 36 mln zł.  

- Są to środki własne, jak i środki zewnętrzne, które musimy podzielić na środki, które należało będzie zwrócić, czyli pożyczka z KPO oraz środki z tzw. Funduszu Szwajcarskiego - tłumaczy Mariusz Bednarczyk, prezes Miejskich Wodociągów i Kanalizacji. 

Pieniądze pozwolą m.in. na budowę sieci wodociągowej przy Czarneckiego i Sowińskiego na pilskich Dołkach, a także ulicach Żeleńskiego, Śniadeckich i Przemysłowej. Niemal 1,4 mln MWiK wyda na nowoczesne auto do czyszczenia sieci, które zastąpi wysłużony, kilkunastoletni pojazd. Chodzi także o odwodnienie Zielonej Doliny.  

- Rurociąg poprowadzony do wylotu, który znajduje się i to jest bardzo ważne, za elektrownią, za zaporą - dodaje prezes MWiK. 

Sceptyczna wobec planów MWiK-u była część opozycji. Klub Prawa i Sprawiedliwości zagłosował przeciwko proponowanej uchwale.  

- Mamy dowody na to, że realizacja nakładów na podobne plany w poprzednim roku nie była wykonana. Tam planowano miliony, a niestety o 4,3 mln złotych inwestycje nie zostały zrealizowane - mówi Maria Miler, radna RM Piły, Prawo i Sprawiedliwość. 

Zdaniem radnej Miller są one wpisywane w większym zakresie, aby łatwiej uzasadniać w Wodach Polskich wniosek o podwyżkę cen wody. Z takim postawieniem sprawy nie zgadza się prezes MWiK-u.  

- Jeśli nawet jakieś inwestycje nie zostały zrealizowane przez poprzednie lata, to z tego powodu, że spółka notowała przez dwa lata stratę finansową i musiała w różnych obszarach oszczędzać. Poza tym budowa nowych sieci, czy generalnie inwestowanie ma bardzo nikły wpływ na podwyżki cen wody - wyjaśnia Mariusz Bednarczyk.
 
A o podwyżki cen wody także spierali się radni. Od września ubiegłego roku regulator, czyli Wody Polskie, zgodziły się na podwyżkę o 30 proc. MWiK starał się o to bezskutecznie od dwóch lat tłumacząc planowany wzrost rosnącymi kosztami, w tym płacom pracowników, sprzętu czy usług, z których korzysta pilska spółka.   

- To, że przez ostatnie lata mieszkańcy Piły mieli tańszą wodę, to jest wina poprzedniego rządu, czyli PiS-u - mówi sarkastycznie Anna Solarska, radna RM Piły, Prawo i Sprawiedliwość. 

- Ja nie zostałem przez koleżankę radną przekonany do tej argumentacji. Tu jednak polityka była, po to, żeby być może dobrze wyglądało to przed wyborami -odbija piłeczkę Lucjan Szutkowski, radny Rady Miasta Piły, Koalicja Obywatelska 

Obecna taryfa opłat za wodę obowiązuje do 2027 roku. Jak zapewnia prezes Bednarczyk, inwestycje prowadzone przez spółkę nie wpłyną na zmianę wysokości przyjętych stawek.  

Komentarze

Funkcja dodania komentarzy pod tym artykułem jest wyłączona. Napisz do nas jeżeli chcesz wypowiedzieć się na ten temat.