Policjantki z wałeckiej jednostki odnalazły zaginioną nastolatkę. Dziewczyna cała i zdrowa trafiła pod opiekę lekarzy. Młode funkcjonariuszki wdrażały się do zawodu w świnoujskiej komendzie.
Posterunkowa Anna Sułkowska i posterunkowa Dominika Chowańska kilka tygodni temu ukończyły kurs podstawowy w Szkole Policji w Słupsku. Teraz przebywały w Świnoujściu na tak zwanej adaptacji zawodowej i już na początku swojej kariery trafiły na trudny przypadek. Funkcjonariuszki zostały oddelegowana do poszukiwań nastolatki, która uciekła ze szkoły.
- Istniało zagrożenie dla jej życia i zdrowia. 15-latka była w kryzysie emocjonalnym. Policjantki patrolując teren za zaginioną zauważyły siedzącą w parku nastolatkę, która na widok policjantek zaczęła uciekać. Dziewczyna posiadała widoczną, krwawiącą ranę na przedramieniu. Funkcjonariuszki ruszyły za dziewczyną cały czas nawiązując z nią rozmowę. Kiedy nastolatka zatrzymała się, jedna z policjantek chwyciła ją za rękę. Dziewczyna szarpała się, była agresywna, a w dłoni trzymała ostre narzędzie - relacjonuje asp. sztab. Beata Budzyń, rzeczniczka prasowa wałeckiej policji.
Dziewczynę przejął drugi patrol i ratownicy medyczni. Przewieźli ją do szpitala.
Policjanci przypominają o anonimowym i bezpłatnym numerze telefonu 116 111, pod który mogą dzwonić dzieci i młodzież potrzebująca wsparcia, opieki i ochrony.
Komentarze