Bożena Sadowska nie jest już dyrektorem szpitala w Czarnkowie. Zarząd powiatu czarnkowsko-trzcianeckiego odwołał ją ze stanowiska, podając jako jeden z argumentów zadłużenie szpitala.
Jeszcze kilkanaście dni temu Bożena Sadowska opowiadała o planach dotyczących włączenia czarnkowskiej placówki do sieci szpitali przyjaznych wojsku. Spodziewała się, że czeka ich dużo pracy. Pisaliśmy o tym TU.
Jednak w zeszłym tygodniu pojawiła się informacja o jej odwołaniu bez konieczności świadczenia pracy w okresie wypowiedzenia. Pisaliśmy o tym TU. Zadłużenie szpitala zostało powiększone o zobowiązania wobec podmiotów nie będących bankami. W tym roku to ponad 16 mln złotych.
- Te pożyczki, które zbulwersowały zarząd, były związane z środkami na bieżące funkcjonowanie szpitala. Jest to oczywiście autonomia dyrektora, bo to jest jego odpowiedzialność, ale myślę, że tu powinna być informacja i konsultacja z zarządem i ze starostą. Tak się nie wydarzyło - tłumaczy Grzegorz Bogacz, starosta powiatu czarnkowsko-trzcianeckiego
Teraz finanse szpitala sprawdzi Regionalna Izba Obrachunkowa w Poznaniu. Bożena Sadowska nie chciała komentować sprawy. Jedynie wydała ustne oświadczenie o treści: - wszystkie podejmowane przeze mnie decyzje miały na celu zapewnienie bezpieczeństwa pacjentów i prawidłowego funkcjonowania szpitala.
Obecnie pełniącą obowiązki dyrektora jest Anna Bielejewska-Bugajewska. Konkurs na stanowisko dyrektora ma być ogłoszony w ciągu pół roku.
Komentarze