Alzheimer to podstępna i trudna do uchwycenia w początkowym stadium choroba. A zapada na nią coraz więcej osób. O tym jak ją rozpoznać oraz leczyć można było dowiedzieć się podczas konferencji, która odbyła się w Biurze Wystaw Artystycznych przy Okrzei w Pile.
Wbrew powszechnej opinii, to że mamy w najbliższej rodzinie przypadek choroby Alzheimera, nie oznacza, że sami zachorujemy na nią na starość. To dobra wiadomość. Zła jest taka, że zachorować może każdy. Szanse zwiększa palenie papierosów i picie alkoholu, brak ruchu oraz nieleczona cukrzyca i nadciśnienie. Zapadalność rośnie wraz z wiekiem.
- Postępuje powoli i rozpoczyna się w sposób czasami skryty i niezauważalny. Pierwszym objawami mogą być niewinne zaburzenia pamięci, które się nasilają -mówi dr hab. Małgorzata Wiszniewska, ordynatorka oddziału neurologii Szpitala Specjalistycznego w Pile.
Do tego postępują i trwają od 3-6 miesięcy. Nie musi to jednak oznaczać Alzheimera. Jest wiele innych chorób, które powodują taki stan. Dlatego tak ważna jest odpowiednia diagnostyka. Choroby nie da się wyleczyć, ale można opóźnić jej rozwój. Istotne jest szybkie rozpoczęcie leczenia. Z czasem chory wymaga stałej opieki najbliższych. Wsparcie oferuje Miejski Ośrodek Pomocy.
- Warto zgłosić się do nas po wsparcie, bo wachlarz naszych świadczeń jest bardzo szeroki i daje możliwość pomocy nie tylko osobie chorej, ale także jego opiekunowi, jako formę wytchnienia od bardzo trudnego zadania jakim jest opieka nad chorą osobą - przyznaje Marzena Amza, dyrektorka MOPS w Pile.
To nie tylko pomoc opiekunów, którzy będą przychodzić do chorego, aby pomóc w jego codziennym funkcjonowaniu, ale także skierowanie na zajęcia do Dziennego Domu Pomocy, gdzie chory może spędzić w niewielkiej grupie pod opieką terapeutów kilka godzin dziennie. W przypadku gdy pacjent wymaga całodobowej opieki, MOPS może skierować go do Domu Pomocy Społecznej.
Komentarze