Pierwotne Więzi - seria zdjęć pochodzącej z Chodzieży Izabelli Sapuły prezentowana jest właśnie na wystawie w Korei. Tym razem przedstawiamy kolejną serię Niewidzialne. Modelki pozują ze zwierzętami gospodarskimi.
- Kiedy myślę o zwierzętach, obrazy przychodzą same — ciche, jasne jak poranny wiatr na łące. Widzę krowę, która w środku nocy wzywa swojego człowieka. Przytula ciężką głowę do jego kolan, jakby szukała w nim ostatniego schronienia. Widzę cielaka, który z beztroską dziecka goni piłkę po trawie, aż ziemia pod kopytami drży od radości. Widzę owcę, która stoi nieruchomo, z pustką w oczach, bo właśnie straciła swoje jagnię. Te obrazy są prawdziwe. Ale dla wielu z nas zwierzęta, które nazywamy „gospodarskimi”, wciąż pozostają niewidzialne. Patrzymy na nie, a nie widzimy. Tylko ci, którzy naprawdę byli blisko, wiedzą: one czują jak my. Kochają. Tęsknią. Płaczą. Zazdroszczą. Świętują życie. Boją się śmierci. Jeśli tylko odważymy się patrzeć sercem, zobaczymy w nich coś więcej niż mięśnie, skórę, futro. Zobaczymy bezbronną miłość, która nie stawia warunków. Empatię, która nie zna granic - tak o serii zdjęć mówi Izabella Sapuła.
Akty kobiece w obiektywie Izabelli Sapuły
Zdjęcia w projekcie Niewidzialne powstały przy współpracy z organizacjami i osobami ratującymi zwierzęta oraz z osobami tworzącymi dla nich przestrzenie pełne opieki, wolności i szacunku.
- Serdeczne podziękowania kieruję do fundacji Centaurus, ratującej porzucone, chore, stare zwierzęta oraz zwierzęta gospodarskie, którym odebrano prawo do życia, a także fundacji Tymczasem u Magdy, która daje bezpieczne schronienie zwierzętom potrzebującym ratunku. Dziękuję też Agnieszce, która stworzyła cudowną, bezpieczną przestrzeń Krowoterapia/Przyjacielskie krowy i pokazuje, że krowoterapia w Polsce naprawdę działa, a także Marioli i Jackowi, którzy zbudowali miejsce pełne szacunku, gdzie krowy mogą żyć w spokoju i radości - dodaje autorka zdjęć.
Do zdjęć wraz ze zwierzętami pozowały Anežka Tisíc, Sylwia Mazurek i Alicja Więcławek.
Komentarze