Pilanki ze srebrem

Pilanki ze srebrem

Za nami emocjonujący siatkarski weekend w Pile. KS Piła kończy sezon jako wicemistrz Polski pierwszej ligi, po zaciętej walce o awans do Tauron Ligi. 

Po dwóch porażkach w Nowym Dworze Mazowieckim rywalizacja o ekstraklasę przeniosła się do Piły. Sobotni mecz tchnął nadzieję w pilskie siatkarki i kibiców. Po świątecznej przerwie w hali przy Żeromskiego emocji nie brakowało, a pilanki rozegrały świetne spotkanie, które zakończyło się ich zwycięstwem 3:1 

- Teoretycznie myślę, że na chłodno na to patrząc to jest duży sukces dla nas, dla miasta, dla działaczy, dla wszystkiego, co się tutaj dzieje dookoła. Jednak jest kilka rzeczy, które nie pozwalają nam się na tę chwilę tym cieszyć w pełni, no bo jednak liczyłyśmy na więcej - mówi Magdalena Piekarz z KS Piła. 

W niedzielę Nowy Dwór Mazowiecki pokazał jednak swoją siłę. Zespół gości dominował zagrywką, blokiem i skutecznymi atakami. To właśnie drużyna z Mazowsza awansowała do Tauron Ligi wygrywając 3:0, a pilanki, mimo ogromnej walki, musiały zadowolić się srebrnym medalem. 

- Dziś powiem, że jestem niezadowolony. Myślę, że bardzo dużo czasu będę potrzebował, żeby docenić to srebro wobec radości ze srebra rok temu. Zawsze dawaliśmy radę na finiszu w tym sezonie. Teraz tego zabrakło. Po prostu nie mam chyba na dziś pojęcia, czy mentalnie, czy sportowo - przyznaje Damian Zemło, trener KS Piła. 

Dla Klubu Siatkarskiego Piła to już drugi z rzędu sezon zakończony na... drugim miejscu w pierwszej lidze. Ale pamiętać trzeba, że to dopiero czwarty rok istnienia drużyny. W tym czasie pilanki wywalczyły dwa awanse i dwa wicemistrzostwa. Teraz przed zawodniczkami roztrenowanie i wakacje, a kibicom pozostaje wierzyć, że w kolejnym sezonie Piła znów powalczy o ekstraklasę. 

Komentarze

Funkcja dodania komentarzy pod tym artykułem jest wyłączona. Napisz do nas jeżeli chcesz wypowiedzieć się na ten temat.