W starym kinie? Czyli zwierzenia dublera

Spektakl

Krzysztof Rogacewicz w swoim, wznowionym niedawno, muzycznym monodramie pt."W starym kinie, czyli zwierzenia dublera". W godzinnym programie wciela się w postaci kreowane przez Charlie Chaplina, Marlenę Dietrich, Polę Negri (czyli Apolonię Chałupiec), Humphreya Bogarta i… Marylin Monroe. I, oczywiście, śpiewa niezapomniane przeboje z tamtych filmów. Śpiewa po angielsku, niemiecku (Mackie Majcher z "Opery z trzy grosze" Brechta/Weila), francusku, hiszpańsku no i po Polsku: "Ach śpij, kochanie" (z filmu "Paweł i Gaweł", 1938 r.) i "Zagrajmy jeszcze raz vabank", z kultowej komedii "Vabank" Juliusza Machulskiego.

A wszystko prezentuje lekko dowcipnie, czasami w charakterystycznych elementach kostiumu, pozwalających bezbłędnie rozpoznać film i piosenki.

Krzysztofowi Rogacewiczowi akompaniuje Róża Wysocka – znakomita pianistka, kompozytorka i aranżerka. Autorką scenografii, jest Bogumiła Twardowska Rogacewicz.